Wędki
jakie używam
do łowienia płotek mają 3, 4 i 6 metrów. Żyłka główna ma
0,16 mm a przypon 0,10 lub 0,12 mm. Wędka sześciometrowa wyposażona
jest dodatkowo w gumę amortyzującą. Spławiki w moich zestawach
mają od 0,5 do 2 gram. Dobieram je do głębokości, na której
mam zamiar łowić a także do gatunku i intensywności żerowania ryb.
|
Moje
spławiki do batów. Od lewej: spławik do 2 metrów, spławik
do 6 m i superczuły kolec jezozwierza do uklejówki.
|
Przypon
w moich zestawach ma od 15 do 25 cm długości. Haczyk dobieram przede
wszystkim do intensywności żerowania ryb. Jesli płotki żerują bardzo
słabo, podsuwam im przynętę podaną na haczyku nr 18, jesli żerują
intensywnie, wiążę numer 12 z długim trzonkiem. Grunt ustawiam tak,
aby przynęta znajdowała się ok. 15 cm ponad dnem. Gdy brania stają
mniej intensywne - ustawiam grunt 30 cm wyżej. Czasem się zdarza,
że płotki nie żerują przy dnie, lecz stoją w toni wodnej. Dlatego
też warto często zmieniać grunt, zwłaszcza wtedy, gdy nie mamy za
dużo brań.
Przynęty...
Płotki
najczęściej łowię na białe robaczki. Decyduje o tym przede wszystkim
wygoda, gdyż po każdym braniu nie trzeba zmieniać przynęty. Nie
oznacza to jednak, że jest to superprzynęta na te ryby. Niejednokrotnie
sie przekonałem, że płotkom bardziej smakują przynęty roślinne -
pszenica, kukurydza, którymi się je zanęca przez dłuższy
czas. Innym razem zaobserwowałem, że barwionymi białymi robaczkami
bardziej interesuje się drobnica. Płotki powyżej 20 cm brały tylko
na pszenicę.
Zanęta....
Dla
początkujących wędkarzy polecam kupne mieszanki. Niekoniecznie te
za 10 zł za kilogram, wystarczą te najtańsze. Warto je jednak wzbogacić
w przynętę haczykową, np.: kukurydzę, pęczak czy białe robaczki.
Można do niech dosypać kupnej bułki tartej i ciutkę kleju zanętowego.
Gdy zanętę mamy już wymieszaną z połowy robimy kule zanętowe wielkości
pomarańczy i rzucamy je w łowisko. Resztę będziemy dorzucać
w trakcie łowienia. Pierwsze kule zanętowe mogą być mocniej ścisnięte
w dłoniach. Dzięki temu proces ich rozpadu potrwa nieco dłużej.
Podczas donęcania robimy kulki wielkości piłeczki do ping ponga
niezbyt mocno ściśnięte. W łowisku do 3-5 metrów utworzy
nam się słup zanętowy co cięgle będzie wabić ryby.
Akcesoria...
Warto
w tym miejscu wspomnieć o kilku rzeczach, kóre przydadzą
się podczas każdej wyprawy. Jedna z nich - wyhaczacz, jes wręcz
obowiązkowa. W swoim pudełu wędkarskim warto mieć: szmatkę do wycierania
rąk, zwijadełko z gotowymi zestawami, zwijadełko z przyponami, pudełko
ze śruciami, zapasowe haczyki, spławiki i scyzoryk.
Wybieramy
stanowisko...
Wybierając
się nad wodę, którą znamy problem z wyborem łowiska mamy
z głowy. Jednak gdy jesteśmy na wakacjach czy też urlopie nad nieznaną
nam wodą warto poświęcić kilka chwil żeby zlokalizować ciekawsze
miejsca na danym zbiorniku. Bankowymi miejscami są okolice trzcinowisk
oraz zwalonych do wody drzew. W takich miejscach zawsze można liczyć
na brania płotek. Gdy wakacje spędzamy w ośrodku wypoczynkowym,
warto wybrać się z wędką na pomosty, w pobliżu kąpieliska. Wczesnym
rankiem lub wieczorem, gdy nie ma już amatorów kąpieli można
spodziewać się naprawdę dobrych brań. Kąpiący się za dnia ludzie
mocno mocą dno zbiornika, dzięki czemu żerujące ryby mają łatwy
dostęp do naturalnego pokarmu. Na pewno nie przepłyną obojętnie
koło naszych kul zanętowych. Gdy nurkowałem raz w Pszczewie
zauważyłem że stada dużych płotek regularnie penetrowały strefę
kąpieliska i wyjadały rozmoczone chrupki, paluszki czy też bułki
po hot dogach. Nie przeszkadzało im nawet to, że kąpiący się
ludzie chodzą im wręcz po grzbietach.
|
Wiosenny
połów
|
Komentarze:
Dodaj
komentarz:
WRÓĆ
DO METOD POŁOWU
|